Strona 4 z 5

Re: Tuńczyk

Post: niedziela 05 sty 2014, 17:08
autor: edyta.g
Wiem, wiem Kaiko ;) dlatego jemy ją na pół z Nelką ;) i na 2-3 dzień ma świeżego z kolejnej puszki ;)

Re: Tuńczyk

Post: niedziela 05 sty 2014, 17:14
autor: kaiko
Aaaaa!-to insza inszość :-D

Re: Tuńczyk

Post: niedziela 05 sty 2014, 21:38
autor: edyta.g
I to takiego z Italii ma :D Mój Piotrek ją rozpieszcza i jak jeździ w trasy to z Włoch księżniczce przywozi ... eh :D

Re: Tuńczyk

Post: niedziela 05 sty 2014, 22:12
autor: kaiko
O żesz w mordę! :shock: -też bym się dała tak rozpieszczać

Re: Tuńczyk

Post: niedziela 05 sty 2014, 23:29
autor: bungula
kaiko pisze:O żesz w mordę! :shock: -też bym się dała tak rozpieszczać

Tuńczykiem z puszki? to masz nieduże wymagania :P

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 00:11
autor: Mariola-K
Jak otwieram puszkę z tuńczykiem, to Max pojawia się znikąd ;) a ostatnio zaczął na stół wskakiwać, co bym o nim nie zapomniała przy tuńczyku ;)

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 01:01
autor: kaiko
bungula pisze:
kaiko pisze:O żesz w mordę! :shock: -też bym się dała tak rozpieszczać

Tuńczykiem z puszki? to masz nieduże wymagania :P

Tuńczykiem z puszki z Włoch :lol:

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:14
autor: ikxio
rozne ludzie maja wymagania :mrgreen:
mi do szczescia wystarcza polskie szprotki podwedzane w oleju :oops:

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:16
autor: Sissi
a mnie polska makrela wedzona ,mniami :-D

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:24
autor: ikxio
ja o czyms takim to nawet nie marze, bo nie dojedzie (a kicia makrelka tez by nie pogardzila bo w Polsce wsuwala az sie uszyki trzesly)

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:26
autor: bungula
Dziś panna Andzia ma wychodne,
Dziś sama wielka dama,
Dziś ma jak pani piórko modne,
Dziś na Chłodnej będzie bal!
I przyszedł Józio i przyniósł szprotki,... :lol:
...
Wiadomo damy bywają głodne,
Chcesz zdobyć serce, z rybą wal! ;)

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:39
autor: Sissi
Ha ha :lol: dobry wierszyk zwlaszcza koncowka z ryba wal :mrgreen: :lol:

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:39
autor: kaiko
ikxio pisze:rozne ludzie maja wymagania :mrgreen:
mi do szczescia wystarcza polskie szprotki podwedzane w oleju :oops:

Ja też je lubię
Sissi pisze:a mnie polska makrela wedzona ,mniami :-D

U nas tego pod dostatkiem, pastę sobie z twarożkiem i jajkiem na twardo robię, tylko z obieraniem kłopot, bo koty dosłownie pod ręce wchodzą.

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:42
autor: Sissi
Oj kaiko u mnie z makrela to ciezko ,no sa te niemieckie ble...niemcy pojecia nie maja jak rybke wedzic i doprawic ,kupi sie to zje bo zje ale zeby sie zachwycac tak tak jakby niemieckimi kiszonymi ogorkami . Zazdroszcze makrelek polskich ,sa przepyszne mniam :-D

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:47
autor: kaiko
Kurczę-wysłałabym Ci tylko jak????? :shock:

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 20:50
autor: Sissi
Kaiko ,dziekuje ale zanim by doszla to by sobie poszla czy tez wypelzla :lol: jak Malzon jedzie do polszy to cos tam w lodowczcce turystycznej przywiezie czasami ale szybko trzeba zjesc bo wiadomo zamrozic na pozniej sie nie a i tak od wyjazdu do wyjazdu na makrelke czekam :-D

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 21:02
autor: kaiko
No własnie-pewnie by z paczki wypłynęła :?

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 22:02
autor: edyta.g
Kaiko - mówisz i masz ;) Da się załatwić Włoskiego tuńczyka ;) heh ;)
Jutro idziemy z Nelką do weterynarza podciąć pazurki i na kontrolę to się przy okazji podpytam o sterylkę ...

Re: Tuńczyk

Post: poniedziałek 06 sty 2014, 22:08
autor: kaiko
Edytko-no przeciez żartowałam!-nie wygłupiaj sie i nie zawracaj sobie głowy! :-D

Tylko nie pozwól namówić sie na zastrzyki, lub tabletki-to naprawdę ryzyko.

Re: Co z ludzkiego jedzenia kot może jeść?

Post: sobota 19 lis 2016, 21:32
autor: Alexa
Tofik dzisiaj pochlipał sos z sałaty=śmietanka, sok z cytryny i cukier :shock: Tofikowi wszystko smakuje-mięsko surowe, gotowane, smażone(oczywiście daję środek bez panierki i przypraw) kiełbaska swojska też jest zjadliwa, jajeczko też.