dachowiec.net Forum o kotach

ja tez nie wyspana ,cos ostatnio chodze pozno spac a wstaje o 5 -6 chocbym mogla sobie pozwolic na dluzsze spanie to nie moge a potem popoludniem chodze na rzesach.

zupelnie dobrze - tylko troche niewyspana bo wczoraj fiesta w pueblu byla. ja sie urwalam po drugiej, ale niedobitki z piesniami masowymi na ustach zlazily sie do rana

Dobrze, chociaż w nocy jakoś spać nie mogłam, ale odespałam, wstając gdzieś po 12.

Dziś jest lepiej. Małżon zabrał mnie nawet na ławeczkę pod blokiem. Ale te schody .....3 piętro! Troszkę kręciło mi się w łepetynie. 14 jadę na zdjęcie szwów.

wandaciesze sie ze juz Ci powolutku lepiej ,zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Dzięki Ci Sissi. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.

Bardzo zemczona ,caly dzien sprzatanie i przygotowywanie pokoju dla goscia

a ktoz to cie znow nawiedza?

ikxio taki jeden chytry krakus znajomy malzona

oj krakusy - cwaniaczki -miasto maja piekne, ale nie dziwie sie, ze byl taki jeden madry krol, co stolice do Warszawy przeniosl - nawet biednego smoka wykonczyli, to co bedzie z Toba i kotami?

ikxio nie wiem jak to przezyjemy z kociumbami ,ja to tam jeszcze ale one takie biedne odrazu wyczuja antykota

no jakby na Mru trafil to ona na antykotow od razu syczy i puszy futerko, zwlaszcza na wlasnym terenie.
a ja cos chodze zdenerwowana, sama nie wiem czym - chyba juz ten upal daje sie we znaki - dzis do morza nie dawalo sie wejsc bo meduzy - a ja jestem uczulona na ich jad jak cholera. dzieciak sie zaplatal w to paskudztwo - tu przy plazy sa ratownicy, katetka i ratownicy medyczni wiec tam go polewali slona woda, jakis zastrzyk dali, zawineli reka i noge w takie specjalne nasaczone tluszczem plastry, a mi sie kapieli odechcialo, choc ludzie dalej wlazili do wody. wrocilam do domu w zamoczylam pupe w basenie - bezpieczniej chyba.

ikxiopewnie ze to upal Cie tak wymeczyl ,naüewno ciezko wytrzymac takie upaly jak sa u Ciebie . Ja czasami zamiast nawet basenu wole domowy zwykly zimny prysznic i jak jest tak goraco to wlaze i odstawiam taniec dzikiej indianki ale robi doskonale na krazenie i samopoczucie . na basenach to takie tlumy sa jak w grochowce nie da sie nawet plywac wiec wole juz zimny prysznic

przed poludniem u mnie basen pustawy, bo wszyscy ida na plaze. gorzej teraz - rzeczywiscie gestawo jak w kartofli w Eintopf. woda tez sos przypomina, nie wode - spracuja sie filtry w nocy.
mam dzis dylemat CSI Nowy Jork czy ambitniejsze - "to nie jest swiat dla starych ludzi" z Bardemem? dysk by sie zdal do Tv, tylko nie wiem jak to dziala.

ikxio... pewnie już wybrałaś - CSI NY Właśnie zmęczyłam zaległy 8 sezon.

Fonsitos - wybralam baraci Coen (CSI powtorza) i sie bardzo rozczarowalam - bracia mieli chyba poteznego dola krecac tan film, bo scenariusz mialki, scenografia majaca udawac pogranicze Teksasu wygladala jakby tuz przed ujeciami przeleciala sie po planie horda meksykanskich sprzataczek ze skurzawkami - nawet grama kurzu czy pajeczyny, nawet dobre zawodowe aktorstwo nie zdolalo tego uratowac - ogolnie ponad dwie godziny smiertelnej nudy. gdyby nie Mrunia co i rusz domagajaca sie glaskow pewnie bym w polowie filmu zasnela (nie tracac przy tym niczego) - kolejna nauczka, ze krytykom filmowym wierzyc nie mozna

Och dziewczyny ŻYJĘ! Co prawda nie spałam pół nocy (jakoś nie mogłam) ale lało pięknie od 2 gdzieś do 5... Teraz jest 21 stopni, troszkę słonko świeci (żeby humoru chmurami tak nie psuć). Posprzątałam w końcu porządnie kuchnię (z układaniem tego, co mi się nie chciało samo ułożyć i mieszkało poza szafkami ;p), wstawiłam pranie, ogarnęłam wyrko, ułożyłam 1000 innych rzeczy... I w ogóle nie dostałam zadyszki, siódmych potów, zawrotów głowy, kołatania serca. I nie robiłam tego w samych gatkach i staniku bo mi po plecach wiało! Założyłam spodenki i koszulkę! Mniamuśno! Aż jeść się znów chce (rzygać niestety też )

No i niestety co do filmów - im więcej nagród i zachwytów tym dalej od filmu się trzymam. Ostatnio oglądałam filmy: Spadkobiercy - z Clooneyem ("brzyyyydal!") i The best exotic Marigold Hotel. Ten pierwszy - niezły ogólnie, ale trochę za bardzo się ciągnął. Drugi - lubię klimat brytyjskiego kina, a tutaj sama śmietanka tzw starszego pokolenia aktorów (Judi Dench, Bill Nighy, Tom Wilkinson, Maggie Smith, Celia Imrie i jeszcze jeden, ale go akurat nie kojarzę). Cudny klimat Indii, nie czuć tęsknoty za czasami kolonialnymi

Coś mnie zbiera- kicham, smarkam, bolą mieśnie, wzięłam aspirynkę.

Alexa, zycze zdrowka

Dzięki Sissi