dachowiec.net Forum o kotach

Jak myślicie zacznie się wielkiem bum od konfliktu korea-korea?

ja mysle, ze jednego Czernobyla to juz wystarczy i skazenia tez - no chyba jak to dzis napisal Wolski przypominajac stary dowcip z czasow PRL- co zrobic, zeby poprawic sytuacje gospodarcza? wypowiedziec wojne USA i szybko sie poddac.

Mnie się wydaje dziwne że pojechał tam amerykaniec koszykasz a potem zaraz za jakiś czas koreańce znowu straszą rakietami nuklearnymi cały świat.Na moje to jest to odwrócenie uwagi od istotniejszych spraw o których nik nie ma pojęcia.

z tym koszykarzem to byl cyrk - wypuscili malpe, bo on tak do konca to chyba nie wiedzial gdzie jest? ja to sie tylko obawiam, zeby nasz kochany rzad nie dal sie znow wpuscic w maliny jak to bylo z Irakiem czy Afganistanem i nie wystartowal przed szereg z jakas "misja pokojowa" - ja mysle, ze nasz swiat ma naprawde dosc klopotu z tymi nieszczesnymi "wiosnami muzulmanskimi", ktore stanowia wieksze zagrozenie dla cywilizowanego swiata jaki znamy niz z jednym nawet diabli wiedza jak komunistycznym rezimem na koncu swiata - w koncu nawet Chinczycy sie dokapitalizowali, nie mowiac juz o Kubanczykach - ideologia to nie religia - latwiej ja zmienic.

No wojna została zatwierdzona i...i nic. Nie wystrzelili! No cóż, czekamy dalej...

Polecam świetny dokument, dostępny na youtube w siedmiu częściach. W dokumencie Koreańczycy sami się wypowiadają, autor tylko kręci, widz ocenia. Oczywiście film dotyczy najwspanialszego kraju i wspaniałego wodza, ojca, nauczyciela Kim Ir Sena. Zapraszam do obejrzenia Defilada - Andrzej Fidyk 1/7

Heh, tam mają pełne półki sklepowe. Ale to tak na marginesie

Wiem czego NIE robię - nie włączę ani tv ani radia... A w internecie otworzę tylko te linki, które mnie interesują i są APOLITYCZNE.

A ja mam audyt a potem wlezę na dach i nie zlezę aż do 10.04

Wczoraj umarła Żelazna Dama. Nie żebym była z nią emocjonalnie związana, ale jakoś jakoś tak stanowiła integralną część świata mojego dorastania.

wczoraj to w ogole jakis pomor na staruszki bo w Hiszpanii prawie zaloba narodowa - zmarla jedna z ich najwiekszych gwiazd filmowych - Sara Montiel - fajna kobitka byla, nie tylko z urody i talentu, ale w ogole zyciowo.
a 10 to ja ide do fryzjera, net bede wlaczac ostroznie, a o TV sie nie martwie bo pewnie zajma sie pogrzebem pani Thatcher (jako, ze Sare chowaja dzisiaj) albo kolejna odslona skandalu korupcyjnego z zieciem i najmlodsza krolewna w rolach glownych.
choc hitem dnia jest weterynarz, ktory zabil zone , rozkawalkowal i dostarczyl w torbach do spalarni dla zwierzat z dokumentacja - uspione dwa duze psy. no ale to raczej pod czarny humorek niz polityke podpada.

O! A jak się wydało z tym wetem?

Jak się wydało? Ikxio przecież pisze: "(...)z dokumentacją - uśpione dwa duże psy."
W worku była suka a nie pies

sierpówka
no moze dlatego sie polapali? ale facet choc mial dobre warunki do pracy bo calosc tej tragedii oczywiscie przydarzyla sie w przychodni weterynaryjnej (a te tu z reguly sa duze i wyposazone jak dobry szpitalik) . sa podejrzenia, ze ja otrul bo sprawdzali stan trucizn i nie moga sie doliczyc.

Hej, kto Polak, na bagnety!

eee a po co od razu bagnety?

znalezione w necie:
"Demokracja- rządy hien nad osłami" Marian Paździoch
Paździoch to chyba występuje w kiepskich.

Bo Polakom zawsze bagnety najlepiej wychodzą
Zawsze to śpiewam , przy każdym święcie państwowym....
Znam jeszcze: "Boże coś Polskę.."

Ta bagnety na czołgi i słomiany zapał do wszystkiego.

bagnety i polityka to się łączy.. tylko pierwszego bym użyła.. aj cięta jestem.

Dzwoni Palikot do Biedronia...
- Gdzie teraz jesteś ?
- Na Grodzkiej!
- Aha, a ja myślałem , że w Kaliszu.