dachowiec.net Forum o kotach

caryca pisze:Nie znałam tego portalu, zajrzałam i stwierdzam, że jest świetny.

To serwis informacyjny utworzony/współtworzony przed byłą dyrektorkę programu III Polskiego Radia (usunięta przez PiS) i przyjaciół dziennikarzy. W planie było również utworzenie radia. Może się uda....

akcja prowadzi do kontrakcji, a internet tak do konca ocenzurowac sie nie da...
na szczescie

sierpówka pisze:Zaczynam śledzić portal informacyjny: http://koduj24.pl/category/aktualnosci/

A mi szkoda na WSZYSTKIE portale informacyjne zdrowia i czasu. I to nie jest kwestia świadomości, orientacji politycznej itd. Po prostu to wszystko to jeden wielki ściek i ściema.

Fonsitos pisze:A mi szkoda na WSZYSTKIE portale informacyjne zdrowia i czasu. I to nie jest kwestia świadomości, orientacji politycznej itd. Po prostu to wszystko to jeden wielki ściek i ściema.

To fakt. Od dawna brakuje mi normalnego serwisu informacyjnego, zrównoważonego... pisanego normalnie w sensie: najnowsze wiadomości na górze i przesuwające się z czasem na dół. Bez wplecionych plotek, szokujących ciekawostek, bez zaskakujących nagłówków, głupich filmików, reklam itd.

Od dawna nie śledzę już interii, wp, onetu, o2 i tym podobnych.

Gdyby chociaż portale i media rzetelne informacje to można by jakoś przecisnąć się przez te hałdy śmieci informacyjnych. A nigdy nie wiadomo co czytasz: fakt, luźną interpretację faktu, czy "prawdę polityczną" tudzież "sponsorowaną".

ja niestety jestem skazana na prace "kopciuszka", jak w portalach odrozniac ziarna od plew
ale najzabawniejsza czescia tej lektury bywaja jednak komentarze pod newsami - czasem mozna sie ze smiechu poplakac (albo w druga strone)

Dzisiaj pierwszy dzień wiosny. A z soboty na niedzielę zmiana czasu

ja juz wczesniejsze wstawanie trenuje od dwoch tygodni - jakos tak teraz wschodzi slonce, ze nawet zaluzje nie pomagaja - swieci w twarz i nie pospisz.

Stało się! Od dzisiaj noszę okulary, ech...

Na stałe czy do czytania? Ja noszę od siedmiu lat i wciąż mi przeszkadzają

W zasadzie to potrzebuje do czytania ale kupiłem/zrobiłem sobie progresywne, żeby nie sciągac z nosa. Do dali mann + 0,25 a do czytania, strefę dolną szkieł, +1,5. No i do twgo filtr antyrefleksyjny.

ja mam tylko do czytania i to jak druk drobny i kiepskie oswietlenie, nawet nie wiem czy to jest 0,25 czy 0,5 bo optyk i tak koryguje zalecenia okulisty - w koncu okulista jest od leczenia a nie robienia okularow

Opisz za jakiś czas jak się te progresy nosi.

Cały dzień przechodziłem w tych nowych okularach. Dałem radę Trzeba się przyzwyczaić do odnajdywania tych stref do dali i bliży. Na razie jest ok. Nawet jazda samochodem nie sprawiła problenów.

sierpówka pisze:Trzeba się przyzwyczaić do odnajdywania tych stref do dali i bliży.

No właśnie, ja się nie przyzwyczaiłam. Wieczne szukanie ostrości doprowadzało mnie do szału. Używam więc dwuogniskowych.

bungula pisze:No właśnie, ja się nie przyzwyczaiłam. Wieczne szukanie ostrości doprowadzało mnie do szału. Używam więc dwuogniskowych.

No tak, ale np. w okularach dwuogniskowych nie można kierować autem. Są mniej uniwersalne. Tak przynajmniej doczytałem.

To chyba też zależy od rodzaju wady wzroku. Mam znajomych, którzy przyzwyczaili się do progresów prawie natychmiast po ich założeniu na nos.

kobieta zakopywała szczeniaki żywcem, a później uprawiała na nich warzywa .Czy ludzie stali się gorsi od zwierząt?

to juz psychopatka, a potem dziwimy sie skad biora sie dzieci w beczkach po kapuscie czy zamrazarkach?

Mam pytanie - czy ktoś ma doświadczenie z kuchenną płytą indukcyjną?
Moje mieszkanie musi przejść generalny remont i przy okazji z obecnej kuchni ma być zrobiony pokój. Mamy mieszkanie 3 pokojowe a dorosłych sztuk 4. Najpierw zakładaliśmy sprzedaż mieszkania i kupienie 4-ro pokojowego. Ale na mieszkanie w nowym budownictwie córka musiałaby zaciągnąć kredyt hipoteczny żeby pokryć różnicę w cenie, a na to za bardzo nie mamy ochoty. Nie chcemy obciążać mieszkania kredytem hipotecznym no bo....a nuż widelec, zabraknie dochodów na jego spłatę.
Zdecydowaliśmy więc zrobić remont tego co mamy i z części dużego pokoju wydzielić aneks kuchenny. Pokój ma 25 m2 więc jest z czego zrobić kuchnię. Sęk w tym ,że będą problemy z wentylacją, bo kominiarz może, a raczej to pewne, nie zgodzi się na wentylację łamaną. Stąd propozycja zainstalowania płyty indukcyjnej.
Moje obawy dotyczą rachunków za prąd. Nie mam pojęcia jak to w praktyce wygląda. Czy rachunki są wtedy bardzo wysokie?
Za takim rozwiązaniem przemawia fakt, że za większe mieszkanie byłby czynsz większy o około 100 zł. miesięcznie no i raty za kredyt co najmniej 100 000-czny. Rata za kredyt na remont który weźmie córka to ok. 500 zł. miesięcznie. przez 6 lat.
Córka twierdzi, że dadzą radę. Ale ja boję się rachunków za prąd. Czy mam rację? czy rachunki będą niebotyczne?