dachowiec.net Forum o kotach

Fajnie będzie: na pierwszym planie Ty a w tle koniec świata...
Czy jak koniec świata zastanie mnie z katarem i kichaniem to już tak będzie przez całą wieczność?

A ja na stałe w 9 miesiącu? Ja nie chcę, może w szóstym, to jeszcze było w miarę wygodnie.

O matko, faktycznie Fonsi. Nieee, no trzeba przełożyć ten koniec świata.

O właśnie, przekładamy koniec świata na wiosnę, cobym się Małą Mi nieco nacieszyła. A potem na wiosnę to szkoda będzie wiosny (te zielone pąki, to słoneczko, ten powiew świeżego wiatru)... Latem też coś wymyślimy.

Przyszły listopad może być, przed egzaminem specjalizacyjnym

Nowy termin końca świata - 16.04.2036

21.12.2112 r.

u mnie jset konie swiata juz dzis bo nadal nie mam choinki bo sie zgapilismy z Malzonem i to co nam dzisiaj oferowano to byl nie tylko koniec swiata ale i drzeka ostatnie tchnienia bo igly spadaly gdy tylko sie lekko tracilo galazke ,pozostaje nam tylko ukrasc choinke z lasu jezeli jutro nic nie upolujemy

Zła wiadomość. Koniec świata zaczął się wcześniej! Titanic właśnie tonie, na Polsacie!!!

kwa , mam czerwone wytrawe w barku i mama padla po ubieraniu choinki moja osoba , a w ogole???

a wogole Ikxio to moze przyjsc ten koniec swiata ,nie mamchoinki i nie mam ochoty na sped rodzinny to bedzie dopietro koniec swiata dobrze ze upedzilismy samogona z malin z Malzonem to jakos przetrwamy ten koniec swiata i niech sie dzieje co chce

zaginela mi otwarta butelka czerwonego a kot na pewno nie wypil, pilot od TV tradycyjnie znalazl sie w kuchni. mama marudzila, choinka "sie ubrala" moimi rekami (ogolnie w domu to sie ostatnio wszystko "sie" robi) , Perla okazala sie byc madrzejsza od swojej duzej - nieeee, standard rodzinny w pelnym rozkwicie - niepokojacych objawow konca swiata nie ma

niepokojące jest to , że tego wina nie ma

Już był ten koniec świata czy nie?

No gdzieś wyczytałam że skoro już jest po godzinie 12:12 to poszło... Czekamy na następną datę.

Koniec swiata to ja dzisiaj mialam jak kupowalam choinke ,okazalo sie ze sprzedajacy to polak , Ucieszyl sie bardzo ze moze pogadac po polsku i.....potem zaczal plakac jak dziecko ,lzy mu lecialy tak jak deszcz okazalo sie ze jego 35 .letnia corka ma uszkodzone 2 nerki i ma raka itp .tak naprawd jedno wielkie nieszczescie w tej rodzinie ,zalil sie ze stoi po 12 godzin za 5 € na godzine i sprzedaje te choinki w mrozie ,dezszczu itd. Zal nam sie zrobilo goscia przeplacilismy dwa razy choinke zeby mial na cieply obiad a potem Malzon jeszcze podjedzie do niego z walowka i groszem ,zeby mial te wigiole chociaz syta . Wrocilismy do domu przygnebieni i ta choinka tak upolowana w ostatniej chwili juz tak nie cieszy

Sissi taka kupa zlego na jednego? obym sie nie mylila, ale to Wy wygladacie na upolowanych jeleni bo dobrzy ludzie jestescie
sierpówka no i wino sie nie znalazlo. no coz otworzylam nastepne, a ruskie igrustne stoi do polnocy. na bulgarskim "slonecznym brzegu" mama, niedobra kobieta, polozyla areszt - a ja stwierdzilam, ze jak ze swiatem konczyc to retro - w stylu RWPG - czyli dzis obowiazywala konsumpcja ze starego obozu

EEE to jak w stylu RWPG to grzana śląska, musztarda i oranżada lub ciepła wódka

Fonsitos ja mialam staruszkow globtroterow wiec RWPG mi sie kojarzy z wymiana handlowa i turystyczna - to jeszcze by sie zdala rakija. wegierski gulasz, rumunska drobeta (taki rodzaj brandy, ktora preferowala moja mama) trabancik, syrenka i M1 (nie mylic z centrum handlowym)

ikxio moze i masz racje ze jestesmy "jelenie" ale kurcze jak juz odruznic ludzi ktorzy naprawde potrzebuja pomocy od tych naciagaczy facet wygladal na szczerego no jezeli nas naciagnal to trudno .
Ja na koniec swiata mam tak piwniczke zaopatrzona w zarcie i bimberek i winiacze ze caly Dach moze do mnie przyjechac i najmniej miesiac przetrwamy z kociumbami