czy koty to sprawa pokoleń?
: niedziela 21 kwie 2013, 19:56pozwolilam sobie na wstawienie malej ankiety ciekawa jestem jej wynikow, oczywiscie max mozna wybrac 3 odpowiedzi - ale prosilabym rozsadnie
dachowiec.net Forum o kotach
Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglą darki.
http://dachowiec.net/
czy koty to sprawa pokoleń?
Strona 1 z 1
: niedziela 21 kwie 2013, 19:56Re: czy koty to sprawa pokoleń?
: poniedziałek 22 kwie 2013, 09:06ikxio, u nas trzecie pokolenie jest zakocone.
Re: czy koty to sprawa pokoleń?
: poniedziałek 22 kwie 2013, 09:25Koty cały czas się "przewijają" 
Jedyna przeszkoda to, w dzisiejszych czasach, mieszkania w blokach - małe mieszkania itp.
Koniec lat siedemdziesiątych, ja mały... Siostra mojej babci (babcia już nie żyła) miała kilka kotów. Pamiętam jak je wraz siostrą karmiłem. Później na naszej małej działce przewinęło się kilka kotów, półdzikich.
Wracając do przeszłości - mam bardzo stary album, ze starymi zdjęciami (początki fotografii). muszę sprawdzić czy są tam jakieś koty. Psy myśliwskie są i pradziadkowie z flintami. Ale koty, pewnie, były bardziej na marginesie. Nie pamiętam czy się załapały do zdjęcia... ...
Jedyna przeszkoda to, w dzisiejszych czasach, mieszkania w blokach - małe mieszkania itp.Koniec lat siedemdziesiątych, ja mały... Siostra mojej babci (babcia już nie żyła) miała kilka kotów. Pamiętam jak je wraz siostrą karmiłem. Później na naszej małej działce przewinęło się kilka kotów, półdzikich.
Wracając do przeszłości - mam bardzo stary album, ze starymi zdjęciami (początki fotografii). muszę sprawdzić czy są tam jakieś koty. Psy myśliwskie są i pradziadkowie z flintami. Ale koty, pewnie, były bardziej na marginesie. Nie pamiętam czy się załapały do zdjęcia... ...