Strona 2 z 38
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 10 lip 2012, 19:10
autor: katarynka1984
Fonsitos pisze:Wniosek: katarynka to czarownica, która jako jedyna na forum umie z takiego czegoś korzystać bo wykorzystuje czary.
ta czarownica to po mamusi
a prawda jest taka że faktycznie na gazówce wychowana i szczerze mówiąc (pomijając już rachunek) nigdy więcej piekarnika na prąd!!!!!!!!
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 10 lip 2012, 19:36
autor: olga
Nie dość, że wyszło, że jesteś Katarynka czarownicą, to okazuje się, że umiejętność korzystania z piekarnika jest cechą dziedziczną. Ciekawe, jak dzieciak po matuli jest gazowy a po ojcu elektryczny, to umie korzystać z obu, czy wcale?
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 10 lip 2012, 20:59
autor: katarynka1984
o w mordę o tym nie pomyślałam, no to by trzeba przetestować,ale ja się na to nie piszę 2 mam i wystarczy, oboje rodzice gazowi, niech ktoś inny testuje
Re: Jestem zła/zły
:
środa 11 lip 2012, 10:22
autor: Wanda
Ja też wolę piekarnik elektryczny (miałam wcześniej gazowy). Ale przede wszystkim używam halogenu (wygodniejszy w obsłudze i czyszczeniu). A rachunki za prąd mam niestety dość pokaźne. Przecież w kuchni dziś wszystko na prąd: kuchenka, czajnik, ekspres do kawy, zmywarka, halogen, lodówka, miksery, mikrofala....i jeszcze kilka innych!
Re: Jestem zła/zły
:
środa 11 lip 2012, 10:32
autor: Fonsitos
Hmmm nie wiem jak ten halogen, ale zjadaczami prądu są czajnik i mikrofalówka, jak często używasz no to rachunki będą astronomiczne
Jeśli nowoczesna kuchenka elektryczna/indukcyjna to gotowanie na takie przy odrobinie wprawy naprawdę nie jest wiele droższe niż na gazie
Ileśmy się naliczyli z eŁem. Po czym kupiliśmy mieszkanie gdzie gaz jest na ryczałcie
I po moich marzeniach o indukcji
Re: Jestem zła/zły
:
środa 11 lip 2012, 10:38
autor: bungula
Fonsitos, nie ma to jak kuchenka na gaz. Gdy się zdarzy jakaś awaria (np. z powodu burzy) i wyłączą prąd to wodę na herbatę na gazie ugotujesz, a na kuchence indukcyjnej już nie.
Re: Jestem zła/zły
:
środa 11 lip 2012, 14:50
autor: ikxio
bungula to prawda - ja mam kuchenke mieszana - trzy palniki gazowe i jeden na prad - ten ostatni uzywany tylko jak robie tubylcze potrawy z ryzu i zalezy mi na utrzymaniu stalej temperatury (bo przez te lata nie doszlam do ich wprawy) - no i bojler tez gazowy (wszystko na butle, bo oczywiscie wynalazek gazu sieciowego w Hiszpanii ma ograniczony zasieg) - ale jak walnal prad to sasiedzi przychodzili do nas podgrzewac bobasowi jedzenie i po ciepla wode do kapieli malucha
a zla jestem - bo lekarz dzis sie dopatrzyl jednak czegos nie tak w moim kolanie i w piatek musze jechac do Elche na przeswietlenie ( 13 w piatek
)
Re: Jestem zła/zły
:
środa 11 lip 2012, 14:53
autor: Sissi
ikxio nie martw sie moze to nic powaznego .
Re: Jestem zła/zły
:
środa 11 lip 2012, 15:13
autor: Fonsitos
ikxio... 13 w piątek to jest dobra data na badania.
Re: Jestem zła/zły
:
czwartek 12 lip 2012, 08:26
autor: Wanda
Ikxio - Fonsitos ma rację - 13 w piątek do bardzo dobra data!
Nic się nie martw!
A moja kuchenka tylko piekarnik ma na prąd. Palniki są gazowe.
Re: Jestem zła/zły
:
poniedziałek 16 lip 2012, 15:50
autor: Alexa
Wycinają trawę pod oknami i hałasują
Re: Jestem zła/zły
:
niedziela 22 lip 2012, 22:14
autor: Sissi
Re: Jestem zła/zły
:
niedziela 22 lip 2012, 22:20
autor: Alexa
Sissi rozumiem cie dobrze, bo ja tez nie lubię jak mam plany a ktos mi je wywaraca do góry nogami.a niezapowiedzianych i nieumówionych wizyt rodziny czy znajomych tez nie lubię
Re: Jestem zła/zły
:
niedziela 22 lip 2012, 23:14
autor: Fonsitos
Oj Sissi, dziabnij koniaczka, też nie znoszę strasznie jak mi ktoś plany krzyżuje.
Re: Jestem zła/zły
:
poniedziałek 23 lip 2012, 07:15
autor: Sissi
Dziewczyny Malzon przyszedl okolo 23 dopiero ( jeszcze musial parkowac kilometr od domu bo beda klasc dzisiaj asfalt na calej ulicy pod domem) ,cala niedziela poszla na marne i tyle . Najlepsza forma nauczki by bylo tez zrobic taki niezapowiedziany nalot w niedziele na ich dom np.tak okolo 8 rano
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 24 lip 2012, 15:54
autor: Ash
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 24 lip 2012, 16:04
autor: Alexa
Ash dobrze że wróciłas na Dach, przynajmniej wyrzucisz to wszystko z siebie i może ciut odrobinke będzie ci lżej.Trzymam kciuki za wyprostowanie wszystkich twoich spraw(nie włosów
) i za zdrowie.
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 24 lip 2012, 17:02
autor: Fonsitos
Jej Ash, w końcu się los poprawi. A gdzie Twoje kuny?
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 24 lip 2012, 17:11
autor: Ash
u przyjaciół. długo by opisywać nasze przeprawy ale doszło jeszcze do tego, że będziemy się rozstawać z Enterem ;< eh dachowcy trzymajcie za nas kciuki.
Re: Jestem zła/zły
:
wtorek 24 lip 2012, 17:14
autor: Alexa
Ash trzymam kciuki