dachowiec.net Forum o kotach

Ja także czasem chciałabym akwarium
W młodości miałam trzy: z gupikami, mieczykami itp. drobiazgiem; drugie ze skalarami (porażka) i trzecie z karaskami (złote rybki). Teraz wolałabym coś ambitniejszego - może pielęgnice? Ogromnie mi sie podobają tylko mam obawy czy poradzę sobie z takim wyzwaniem. Bo jednak nie mam szczególnego akwarystycznego doświadczenia.

A najbardziej marzy mi się morskie akwarium wielkości łazienki - ale to marzenie spełnię kiedy wygram w totka

Życzę Ci tego z całego serca.

Chyba nie powinnam dziękować

slodkowodne to mialam jako dziecko - to znaczy podejrzewam, ze pod pretekstem "dla dziecka" tato sobie rozrywke zorganizowal bo ten stan mojego "posiadania" sprowadzal sie do tego, ze stalo w moim pokoju, ogladaniu zawartosci i czasem zezwoleniu na nakarmienie

Piękne rybki

ładne skalarki, mój niestety zdechł po kilku miesiącach.. dlatego już nie kombinuję. tylko rybki jako obiadek dla aksików. no i trzeba troszkę o nie zadbać, bo ostatnio zapuszczone jest

Po prostu piękne. Uwielbiam ryby, jak się na nie patrzy to człowiek się uspokaja. Przynajmniej ja tak mam.

Aga pisze:Uwielbiam ryby, jak się na nie patrzy to człowiek się uspokaja. Przynajmniej ja tak mam.

ja tez, jak dobrze przyrzadzone na talerzu
niestety akwarium to nie hobby dla singli.

Jej ja chce takie akwarium

ja tez!!!!!

Jakie cudo!

Głową można przyj___ć ..wróć! Uderzyć się rano, w głowę, próbując dobiec do budzika...
Mam nadzieję , że wycieków nie będzie
Feng shui nie pozwala na takie coś ! Nad głową nie może być takiego ciężkiego , szklanego zbiornika!

sierpówka feng shui to jedno, a zdrowy rozsadek to drugie - kiedys w wynajetym (sluzbowym) mieszkaniu trafil sie nam solidny, wielkogabarytowy krucyfiks nad lozkiem - w tempie ekspresowym zostal zdjety i odstawiony do szafy bo moja bezbozna duszyczka miala powazne obawy o swoje doczesne siedlisko jakby to na glowe spadlo.

No cóż, nad wezgłowiem nic nie powinno wisieć - czy to krucyfiks czy inne wieszadełko. Ja bym schizowała że mnie to trafi (za dużo thillerów). A co do tego akwarium które wkleiłam - na jedną-dwie noce byłoby fajnie, ale na codzień? Nie.

U mnie wielkie zmiany w akwarium rozpoczęte!. Oddałam raki i pielęgnice. W sklepie chętnie przyjęli. I raki i pielęgnice nikaraguańskie (były piękne!!!) wszystko mi niszczyły. Żal mi ich ale cóż... Kupiłam nowe rośliny, nowe rybki (dostałam pod choinkę) parkę ramirezek blue, parkę barwniaków czerwonobrzuchych, samca dla gibicepsa samiczki i trzy ozdobne ślimaczki.Teraz muszę kupić nową szafkę pod akwarium - stara się wypaczyła i boję się, że może nie wytrzymać ciężaru. I wszystko zaaranżuję od początku. Wymienię nawet żwirek. Już nie mogę się doczekać.

To czekamy na zdjęcia nowgo akwarium z mieszkańcami.

Alexa to pewnie troszkę potrwa. Trochę pracy to "kosztuje", ale przede wszystkim muszę trafić szafkę żeby nie była za droga - bo na 600-800 zł mnie nie stać. Zwłaszcza, że młody 19 stycznia kończy 18 lat. Ale tak się nastwaiłam na te zmiany, że chcę je zrobić jak najszybciej. A zdjęcia na pewno zrobię.

Wszystko mam nowe, pięknościowe i ..... nie mogę Wam pokazać. Bo również nowy mam laptop z systemem Windows 8, którego nie znam. Nie potrafię (podobno nie można - tak mówi młody)) wklejać zdjęć bo nie da się zainstalować programu .