dachowiec.net Forum o kotach

No biedna koteczka ,teskni za swoja ukochana Pancia , mysle ze dobrze radzi Alexa ,zeby dac jej cos z zapachem wnuczki ,zeby mogla poczuc sie bezpieczna i spac na tym .Moze masz tez jakis koc pod ktorym spala wnuczka itd.potem mozna przeciez zawsze to wyprac ,wazne zeby Aisza sie wyciszyla i nie plakala tak bardzo za wnuczka. Poprzytulaj ja tez troche, kazdy potrzebuje choc odrobiny ciepla, gdy mu zle ,wyglaskaj koteczke ode mnie
ps.jak tam jej lapki dalej tak nimi potrzasa ?

Ala ja położyłam wczoraj na tapczan kołdrę Weroniki a Aisza nie chciała tam spać. Teraz śpi na moim fotelu i położę jej tam poduszkę wnuczki.
Już się trochę poprawiło bo zjadła kolację i trochę się ze mną pobawiła.

O matko ! no piekne te koty ale straaaaaasznie biedne

Ciekawa inicjatywa
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/243550-dzieci-czytaja-kotom-niezwykla-pomoc-dla-schroniskowych-podopiecznych

Bungula ,pomysl swietny chialabym zeby w Polsce tez na taki pomysl wpadli byloby kociaczkom lzej a przy okazji jaka edukacja empati

Sissi w bydgoskim schronisku dzieci też czytają kotom, czytaj dalej

dobrze, ze koty nie czytaja dzieciom (a swoja droga dzieciakom troche glosnego poczytania nawet zwierzatkom dobrze zrobi bo jak patrze na te maluchy zyjace kreskowkami w TV i grami komputerowymi to szkody niebedzie)
u mnie koci pomor - spotkalam wczoraj wetke i mowi, ze szczury nas zjedza chyba, bo rozpetala sie kocia zaraza - zwierzaki padaja jak muchy, zwlaszcza kociaki z kotkami - zima byla ciepla, duzo ich sie urodzilo (wszystkich do strylek nie wylapiesz) moze dlatego? w kazdym razie odradzila mi branie jakiegokolwiek zwierzaka bo choruja tez i niewychodzace a i hodowle maja kwarantanne. a tez zauwazylam, ze jak na miche przychodzilo 4-5 to ostal mi sie jeden

Gdzieś tam czytałam że w ameryce psia zaraza panuje, a u ciebie Ikxio kocia. Mam nadzieję że nie zawędruje do nas

ona miala troche malo czasu bo bym sie dokladniej dowiedziala co to za wirus, ale pamietam, ze takie zarazy niestety sie zdarzaja - cos mowila o kocim AIDS to pewnie bedzie FIV. psy na razie w okolicy zdrowe.

Ikxio ,no biedne te kociumby ... powinny sie chyba sluzby weterynaryjne tym zainteresowac bo takie wymieranie nie jest normalne i powinni zbadac co "to "? a przede wszystkim pomoc ocalic reszte kotow .

Sissi - przy tej ilosci kotow? co to pewnie wiedza, tylko ja wetki nie dopytalam - a takie pomory kocie w cieplym klimacie chyba sa nie do unikniecia? jedyne co to koty karmic bo czesc silniejszych na pewno przezyje.

No przygnebiajace jest to ze nie mozna im jakos pomoc ...mam nadzieje ze nie zalatwi chorobsko wszystkich

tez mam nadzieje.

ikxio pisze:dobrze, ze koty nie czytaja dzieciom (a swoja droga dzieciakom troche glosnego poczytania nawet zwierzatkom dobrze zrobi bo jak patrze na te maluchy zyjace kreskowkami w TV i grami komputerowymi to szkody niebedzie)
u mnie koci pomor - spotkalam wczoraj wetke i mowi, ze szczury nas zjedza chyba, bo rozpetala sie kocia zaraza - zwierzaki padaja jak muchy, zwlaszcza kociaki z kotkami - zima byla ciepla, duzo ich sie urodzilo (wszystkich do strylek nie wylapiesz) moze dlatego? w kazdym razie odradzila mi branie jakiegokolwiek zwierzaka bo choruja tez i niewychodzace a i hodowle maja kwarantanne. a tez zauwazylam, ze jak na miche przychodzilo 4-5 to ostal mi sie jeden

może to panlekopenia, czyli koci tyfus?

W moim mieście w dzielnicy Murcki jest ul Mruczka

Akexa ,fajnie ze tak nazwali ,tez bym chciala mieszkac na jakiejs kociej ulicy

Wlasnie jestem w tej dzielnicy na konkursie z dzieckiem

W innej dzielnicy Katowic jest ulica Kocurka

Alexa fajne nazwy ulic macie