dachowiec.net Forum o kotach

Psotka zjadła obiadek, wskoczyła na mebel i śpi pod sufitem.

bidulka, tak teraz sama koteczka zostala. dobrze, ze choc ma kochajacych duzych.

Nie tylko jej brakuje Puszka, nam wszystkim tez bardzo go brakuje. Jeden kot to za mało.

zobaczysz, przybiegnie drugi, ani sie obejrzysz.
u mnie gorzej z nastepczynia - ciagle szaleje koci aids (tak te zaraze nazywaja) i nawet wetka odradza myslenie o kocie bo szczepionki na to nie ma - a rodza sie martwe mioty co jest nieco nietypowe - niby slonce niszczy wirusa skutecznie, ale wole byc przewidujaca i jednak troche odczekac, bo niby wirus zyje tylko kilka minut poza kocim organizmem, ale to i tak dlugo, zeby gdzies go do domu przywlec.

Zjadła śniadanko i poszła spać.

Bruno wczoraj trenowała parcour: latała od domu do płotu z ogonem na sztorc, wskakiwała na ścianę domu, odbijała się, a potem na płot i z powrotem. Szczęśliwa była jak prosiak w błocie

Rozrabia i psoci jak to Psotka.

tylko sie cieszyc, ze Psotka w dobrej formie.

Dzisaj Psotka pobrykała długo w ogródku bo fajne pogoda, teraz pojadła i wyłożyła się na parapecie okiennym.

Śpi na kanapie i zajmuje prawie całą. Niby to małe zwierzątko

Koty manipulują czasoprzestrzenią

Psotka tak się kręciła pod moimi nogami że się przewróciłam

Nami też manipulują

Psotka poleżała sobie w krzaczkach w ogródku a teraz leżakuje na parapecie okiennym.

śpi na mebelku.

Znudziły ją balkonowe pyskówki ze srokami i przyszła się pomiziać.

Ostatnio jak nastały upały Psotka śpi na pudełku z orzeszkami włoskimi na balkonie, obok ma na stoliczku kocyk ale woli na orzeszkach leżeć

Wszyscy u mnie śpią, koty, pies i króliki. No i człowieki. Tylko ja na posterunku...

Śpią, bo co może robić kot kiedy pada.... Bruno śpi na drewnie w drewutni a reszta w domu.

a to sie koty przestrzenia ciesza