dachowiec.net Forum o kotach

Pojadł Royala (bo od 3 dni głodówkę urządził i się ugięłam) i teraz zadowolony kima na fotelu.

Spia w ogrodku .

Spia teraz slodko

Uch wybił się z mojej bosej stopy tylnymi łapami, które nie dały przyciąć sobie pazurków i zrobił mi całkiem niezłą w niej dziurę. Teraz hasa zachwycony po całym domu

Fonsitos nie narzekaj masz jeszcze trzy zdrowe stopy!

Zjadły śniadanko i ganiają się po regale i drapaku.

Wlasnie wcinaja sniadanko

Leżakuję jeszcze w łóżku i Diablik wpełzł pod kołdrę i kima razem ze mną

Brykają w ogródku.

jak zwykle o tej porze teleportowala sie do szafy

zjadly sniadanie i teraz lataja po ogrodzie

Śpią i nawet nie wiem gdzie Ale rozsunięta jest moja szafa - więc tam chyba śpi Fux.

śpią-Puszek na krześle, Psotka na łóżeczku.

siedzi na biurku i patrzt na klawiature

Cheila spi na kocyku na okienku piwnicznym Dasha spi na fotelu w stolowym a Fiona na lezaku w ogrodzie

Pisze tutaj bo nie wiem gdzie wlasciwie powinnam ,chodzi o kotka paati924 ze starego dachu napisala na tasdj ze jest ciezko chory i widac ze ona nie wie jak mu pomoc . Wiem ze jest z wroclawia moze jej ktos poleci jakiego weta bo kot chyba dzisiaj umrze gdyz od soboty nie pije i nie je a ona trafila na jakiegos pseudo weta . Tam na forum nikogo nie ma prawie a kot potrzebuje napewno pomocy.

Sissi a pisała cos dzisiaj o kotku? ja na pw napisałam jej namiary na nasz nowy dachowiec.

Alexa tak i wyglada ze jest naprawde powazna sprawa a ona chodzi do wete tego samgeo ktory od soboty nawet krwi nie zbadal ani USg ani nic tylko laduje jekies w niego antybiotyki kot lezy i ledwo oddycha no porostu serce mi sciska bo szkoda biedaka i nie wiem co jej doradzic bo nie znam wetow w wroclawiu .

Podałam jej link z lecznicami we wrocławiu.Była kiedys na forum dziewczyna z wrocławia, ale dawno jej nie było nawet na starym dachu.Nie jestem pewna czy Tina nie jeżdziła do wrocławia ze swoimi kotkami, napisze do niej.

Alexa napewno przyda sie napisac mam nadzieje tylko ze kotek wytrzyma i ze paati zdecyduje sie jechac do innego weta.Tak naprawde mi to tez wyglada na jakies zatrucie albo cos poknal i utknelo mu w jelitach .

Podalam kociarni sniadanko do ogrodka i teraz wcinaja