dachowiec.net Forum o kotach

W Rumunii kupiłam preparat na kleszcze, pchły z naturalnym składnikiem, zobaczymy czy będzie skutecznie odstraszał te paskudztwa:

greenshot

screenshot green

Bardzo proszę pomóżcie. Sąsiedzi Słowacy mają zapchlonego kota. Pisałem wcześniej, i faktycznie są to pchły! Kot złapał to u veta. Mimo stosowania preparatów przeciwko pchłom, i tak co jakiś czas kot to ma. Jak mają wysprzątać mieszkanie, aby pozbyć się ich? mają dużo wykładziny i myślę, że w miejscu jakimś są jajeczka/larwy i one, gdy kotek odpoczywa robią na niego desant. Znaleźliśmy w sklepie Pets at Home, preparat Bob Martin dla kota, który można: spryskać kota i jego "środowisko". Zastanawiam się, co można im jeszcze poradzić?
Czytali o talerzyku ze świeczką i mają tam w nocy wskakiwać owady...wystawili w salonie chyba z 5 takich stanowisk i nie było ani jednej ofiary. Spryskali sofy, koce...to co mogli wyprali w wysokiej temperaturze...a zaznaczę, że nie wiedzą, czy są pchły w domu poza kotem...
dziwne chyba troszkę...jakby co, liczę na pomoc i propozycje radykalnych rozwiązań...cieszę sie, że mam u siebie panele...

Na Diablęciu kilka razy były pchły i wystarczyło coś w typie frontline. Nie robiliśmy wielkiego sprzątania wszystkiego. (pierwsze nasze mieszkanie było z ogródkiem, gdzie były wolnożyjące koty - przynosiliśmy to na butach najwyraźniej, razem ze świerzbowcem - po przeprowadzce w inne miejsce wszystkie te kłopoty się skończyły trwale).

arthrawn - jak maja dywany i inne piernaty i sa zdeterminowani - to po pierwsze wszystko co sie da przeprac i dokladnie odkurzyc . pchly nie rozmnazaja sie na zwierzeciu a w resztkach organicznych w otoczeniu - najczesciej na podlodze, w dywanach, wykladzinach - nastepnym krokiem jest spryskanie domu (najlepiej pod dywanami, wykladzinami etc.) preparatem antypchlowym i reszte podlog wytrzec woda z detergentem i odrobina chlorku (ACE) na wiaderko lyzka plynu i drugie tyle ACE, i frontline na kota - co ile to juz wg przepisu byle systematycznie.

tak też im poradziłem. Udało się znaleźć firmę sprzątającą i to ona pierze właśnie wykładziny...są "niby" gotowi na takie zlecenia mam nadzieję, że się im uda...a czytałem jeszcze, że można do wody dodać - jak są podlogi - ocet...jak myślicie? mają przedpokój, łazienki i kuchnię w pseudo kafelkach, to jest jakaś forma panelu...

linoleum, czy wykladzina z PVC?

Art ,ocet jest bardzo dobrym srodkiem ,nie dosyc ze faktycznie usowa jaja wszy ,pcheli td ,dezynfekuje to jeszcze pieknie blyszcza sie podlogi i jest nieszkodliwy dla zwierzat i ludzi . Ja raz w tygodniu octem myje podlogi kupuje taki do podlug itp z zielona zabka ekologiczny pieknymzapachem cytryny ale moizna rowniez dac zwykly 10 % .

jak wspominałem, panel u nich miejscami...matowy i wysoki połysk...pewnie to będzie jakaś płyta...a wykładzina dywanowa...czyli ocet to dobre rozwiązanie...super, z jednej strony...ile dać go do wody??

Maksymalnie tyle, ile wytrzymują nosy. A przynajmniej ja tak robię.

moje dziewczyny w Polandii mój nos zatkany, zapalenie zatok hehe więc będzie ekstremalnie hehe czy wolno, można? mieszać z ace?? ja malowałem mieszkanie - salon i kuchnię, więc mogę profilaktycznie zadziałać

u sąsiadów firma skasowała za usługę ponad 125f, ale powiem szczerze, że wykładzina - kiedyś była chyba biała, odzyskała hm nawet 80% blasku...naprawdę...

Art ,jezeli Cie stac to wez lepiej forme pioraca ,maja sprzet ktory pod cisnieniem super wypierze dywany T recznie nie masz szan zadnych tylko brud rozetrzesz . Niby kosztuje duzo ale zrobia porzadek raz dwa a Ty sobie bedziesz Panow pilnowal popijac piwko a wszytsko bedzie trwalo max 2-3 godziny i bedzie naprawde czysto i bedzie pachniec Jak chcesz na przyszlosc taniej to zainwestuj w odkurzacz pioracy do kanap i dywanow ,ja taki kupilam prawie 400 € wydalam ale faktycznie pierze super a mam wszedzie tylko biale dywany i czasami Dasha podsika jednak spisuje sie dobrze i w tym przypadku trzeby tylko dopowiedni plyn wlac animals i nie czuc kociego moczu juz nigdy

ale ja nie mam dywanów!

robiłem remont mieszkania, i przy okazji wymyłem podłogi preparatem octowo - acowym... i tyle z mojej strony...niestety nie mam dywanów...sąsiedzi mają wykładzinę dywanową i oni ową firmę zatrudnili...myślę, że podłogę mogę umyć sam

Art a......cha.... rany juz mi sie pomieszalo no wiec do wiadra lejesz szklanke octu 10 % a jezeli 30 % kupiony w chemicznym czy tez w drogeri do mycia podlog to naczesciej 30 % wiec wystarczy polszklanki spokojnie dolej soku z cytryny jak masz jakies stare nie potrzebne wtedy tak nie wali octem .Rowniez mozesz domieszac jakiego plynu do podlug zapachowego (ja tak robie)
ps.nie uzywam acze bo jest dosc toksyczne w zapachu dla zwierzat i dzieci .

Sissi -ja jako hiszpaniak preferuje chlorek, daje sie odrobine doslownie pare kropli -Mrus moje mycie lazienki dobrze znosi . wiem, ze w chlodniejszym klimacie ocet jest skuteczny

ja ze względu na malowanie salonu i kuchni...a za chwilkę Bobikowej łazienki, użyję octu profilaktycznie ciesze się na taki obrót sprawy

Arth ,ocet jest naprawde ok i bezpieczny wiec najlepszym srodkiem do czyszczenia kuchni sanitariatow mycia okien i podlog itp. wlasciwie najlepszy srodek eco , bezpieczny dla dzieci i zwierzat

a jak to jest z obrożami przeciwpchelnymi...generalnie, my zawsze traktujemy kark...po przygodach, a czy te obroże nie działają "realnie" dłużej?? prawda i mity poprosimy ładnie...

uwazam, ze kota nie powinno sie krzywdzic obrozami, powinny miec swiadomosc, ze na karku cos bywa, ale tylko w konkretnych sytuacjach, bo kocia natura to nie jest
antypchlowo? krople na kark zanim zauwaze pchle

w sumie rozmawiałem z vetką i ona powiedziała, że krople są najlepsze...obroży nie poleca, ale podobno, gdy kot może mieć częsty kontakt z pchłami to obroża może być jedynym słusznym rozwiązaniem...Słowakom z góry to też inny vet dał...hm cóż, pewnie ile kotów, tyle teorii