dachowiec.net Forum o kotach

Dzięki za linki olga. Na pewno przy następnym zamówieniu spróbuję tego kukurydzianego. Póki co pomęczę się jeszcze z CB , bo właśnie dziś przyszła paczka. Nie wiem, co robię nie tak, że u mnie żwirek zużywa się w "mgnieniu oka". 12kg na 3-4 miesiące? - szok !

Nie pomyl z litrami - 12kg to dużo więcej litrów. Przy czterech bestiach taki efekt jest raczej nieodiągalny, ale ja robię tak, że w kuweie mam nasypane dość dużo (min 4cm) i codziennie usuwam tylko kulki a o drugi-trzeci dzień dosypuję trochę żeby uzupełnić ubytki. Cały żwirek wymieniam naprawdę rzadko.

Ja robię podobnie, a mimo to jak starczy na 2-3 tygodnie 10 l ( około 5 kg ) to jest cud. Widocznie połowa tego zostaje rozniesiona po mieszkaniu .

Liczyłam, że 12kg kukurydzy to ok 20 litrów. A więc na miesiąc na dwa koty wychodzi mi 5-6 litrów, w tej proporcji na cztery koty - 10-12 litrów. Jeżeli nawet 10l starcza ci na 3 tygodnie to nie jest aż tak źle
Zachęcam tez zawsze do kupowania jak największych opakowań - w przeliczeniu na jednostkę masy lub objętości wychodzi czasem nawet 2x taniej niż w małych.

To mnie pocieszyłaś olga Dzieki

zamowilam (na ryzyko wlasne bo za Mru trudno trafic) kukurydziany od razu ofertowe 2x20 l - wyszlo euro za litr, biorac pod uwage wydajnosc podana przez olge chyba zlego interesu nie bedzie - tylko trzymajcie kciuki zeby mala zaakceptowala nowe. sprawozdanie w przyszlym tygodniu jak dojdzie przesylka.

Czekam z niecierpliwością na sprawozdanie . Trzymam też kciuki, żeby Mru zaakceptowała nowy żwirek

po dlugim czasie oczekiwania zwirek dotarl i wczoraj zostal zaaplikowany - z akceptacja nie bylo problemu, ale martwie sie bo dzis w nocy Mru straszliwie wymiotowala - chyba ze trzy razy i zastanawiam sie czy to nie mialo czegos wspolnego z myciem lapek po kuwetkowaniu?

U mnie nie było najmniejszych problemów. Może to jednak co innego.

jadla to co zawsze, klaczkow w pawiach nie bylo - na razie spokoj, zobaczymy jak bedzie w nocy jak sie uaktywni (na razie spi jak szmatka bo upal jak diabli) - mam nadzieje, ze nie, bo widze juz, ze sie tak nie roznosi jak zwykly i zapachowo lepszy.

Zamówiłam na próbę austriacki żwirek z kukurydzy GreenCat. Kosztuje 1/3 tego co WorldBest, mam nadzieję że będzie dobry.

olga tez jestem ciekawa
a jednak troche sie uspokoilam - wymioty musialy miec inna przyczyne, bo juz jest OK, a zwirek swietny, tylko niestety tez sie nosi, albo Mru ma talent wysypywania nawet z krytej kuwety - fakt, ze latwo sie sprzata, ale trzeba szczoteczka i szufelka najpierw (mam odkurzacz z filtrem wodnym i niestety lepiej nie ryzykowac zniszczenia)

Żwirek GreenCat dobrze chłonie, ładnie się zbryla i nie pyli. Jest niestety bardzo lekki i roznosi się nawet bardziej od CatsBesta.

olga pisze:Żwirek GreenCat dobrze chłonie, ładnie się zbryla i nie pyli. Jest niestety bardzo lekki i roznosi się nawet bardziej od CatsBesta.

A ja właśnie się zastanawiałam czy go nie kupić. Rozwiałaś moje wątpliwości.

Kupiłam dziś żwirek drewniany zbrylający "Pinokio" polskiej firmy, 7 litrów za 17,99zł. Zobaczymy czy będzie może lepszy od Cats Best.

Alexa, daj znać jak poużywasz. Interesuje mnie zwłaszcza jego wynoszenie się poza kuwetę.

Sissi, jakiej firmy żwirku orzechowego używasz?

Po paru dniach użytkowania żwirku Pinokio stwierdzam że, wynosi się tak samo z kuwetki jak Cats Best a zbrylanie- owszem, ale przy wyjmowaniu bryłki rozpada się. Na duży plus-ładny zapach drewna.

Używał już ktos może tego żwirku Benek Corn? Ciekawi mnie jak on wygląda.

żwirek silikonowy zbrylający, miał ktoś?
http://kakadu.pl/zbrylajace-sie-zwirki- ... dla-kotow/
cena http://www.telekarma.pl/p13227/nullodor ... 4x18kg.htm

Nie znam.
Tylko raz kupiłam żwirek silikonowy i nigdy więcej...