Strona 2 z 12

Re: Promocje w sklepach

Post: wtorek 30 lip 2013, 12:36
autor: Sissi
ja moge polecic nowy zwirek drewniany zbrylajacy ,kupilam na probe i jest super ,powiem ze szczerze ze duza konkurencja dla cats best eco jakosciowa i cenowa nawet mysle ze lepszy jest :)
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... ino/350446

Re: Żwirek

Post: wtorek 30 lip 2013, 13:14
autor: olga
Ja też go raz kupiłam, na początku bardzo mi się podobał ale na dłuższa metę wygrywa catcsBest bo mniej się roznosi.

Re: Żwirek

Post: sobota 03 sie 2013, 00:51
autor: caryca
Ja kupuję tylko i wyłącznie w Lidlu. Dobrze się bryluje i jest tani.

Re: Żwirek

Post: sobota 03 sie 2013, 11:43
autor: ikxio
ja tez uzywam byle czego bo w drewniany Mru nie pojdzie (ma pewnie zakodowane, ze cywilizowany kot na meble nie siusia), a zbrylajacego nie za bardzo moge bo hiszpanski system kanalizacji nie toleruje. tak mi sie czasem marzy, zeby kot umial siusiac do bidetu - splukaloby sie i po krzyku.

Re: Żwirek

Post: sobota 03 sie 2013, 14:10
autor: olga
ikxio postaw jej kuwetę do bidetu i zobacz czy tam zacznie chodzić. Jak zacznie to pomału moze będzie tam siusiac i bez kuwety

Re: Żwirek

Post: sobota 03 sie 2013, 14:25
autor: ikxio
juz o tym myslalam, ale chyba kicia za stara na takie eksperymenty.

Re: Żwirek

Post: sobota 03 sie 2013, 14:26
autor: olga
Kto wie, staruszka jeszcze pełna werwy :)

Re: Żwirek

Post: środa 18 wrz 2013, 17:33
autor: arthrawn
A jak ze żwirkiem sylikonowym...jak wiadomo nowa kuweta i testy...drewniany był fajny, ale...korzystam z tego, że Bazyl jest młody i puki mogę próbuję...wczoraj skończył się żwirek, akcja sprzątanie, mycie itp i padło na sylikonowy żwirek...pierwsza reakcja Bazyla to w kuwecie był pierwszy raz na "Małysza" hehe wiecie o co chodzi...skrzypił jakby po śniegu w dużym mrozie chodził...ale w nocy zrobił "2", kopał tradycyjnie...i uczęszcza...ale podchodzę do niego, nowego żwirku pierwszy raz sceptycznie...bać się czy nie...Bobi nic nie mówi...śpi....

Re: Żwirek

Post: środa 18 wrz 2013, 19:22
autor: Fonsitos
Według opisów nie możesz mieć silikonowych - bo one się nie zbrylają.

Re: Żwirek

Post: środa 18 wrz 2013, 21:28
autor: arthrawn
No tak ale w tej kuwecie co mam to nie gra roli...qpka, obrót...i posprzątane...

Re: Żwirek

Post: środa 18 wrz 2013, 23:35
autor: Fonsitos
No tak, samego kupala wyciągasz, bo siku zostaje w podłożu. Ja dlatego nie chciałam silikonu. Trochę mnie deprymuje że te siki tam leżą.

Re: Żwirek

Post: czwartek 19 wrz 2013, 10:29
autor: arthrawn
właśnie...po 2/3 dniach czysto...cieszę się, że Bazyl korzysta z kuwety...a nikt nie używa tego typu żwirku? jak to jest?
mam ten, ale to chyba nie istotne...
http://www.sainsburys.co.uk/groceries/f ... Width=1366

czy mogę do tego żwirku używać hm odświeżacz kociej kuwety, w postaci sypkiej...czy nie???

Re: Żwirek

Post: czwartek 19 wrz 2013, 11:38
autor: Fonsitos
Jak jest porządny żwirek to odświeżacze niepotrzebne. Poza tym, niektóre kotuchy nie lubią i kuwetę olewają (nomen omen).

Re: Żwirek

Post: czwartek 19 wrz 2013, 12:21
autor: arthrawn
ja używałem przy poprzednim żwirku, tylko zastanawiam się czy tu jest to potrzebne, czy zbyteczne...

Re: Żwirek

Post: czwartek 19 wrz 2013, 12:48
autor: bungula
Odświeżacz do kuwet w przypadku żwirku silikonowego nie jest potrzebny. Żel silikonowy jest materiałem silnie porowatym wchłania zarówno wilgoć jak i zapach, jeżeli tylko kot akceptuje ten typ żwirku to jest to świetne i wygodne rozwiązanie, nie ma się nad czym zastanawiać. Jedyny mankament, jeżeli to w ogóle jakiś mankament, nie można go utylizować w toalecie.

Re: Żwirek

Post: poniedziałek 30 wrz 2013, 13:44
autor: arthrawn
na dzień dzisiejszy, jakoś za sylikonowym żwirkiem nie jestem bardzo na tak. Mijają 2 tygodnie od zmiany podłoża. Żwirek miał starczyć na 30 dni. Być może tak jest, ale dla mnie jako właściciela, kolor i powoli zapach jest nie do zaakceptowania. Po to kupuję żwirek, aby Bazyl miał dobrze...korzysta z kuwety, kopie zawzięcie...i zastanawiam się co dalej...może wrócę do drewnianych...jeszcze w sumie jeden mam do testowania. Bobi współpracuje jest wszystko w porządku.
A na marginesie. Czytam o żwirkach na różnych forach, zapytywajniach itp. I jestem przerażony. Czy na;prawdę w Polsce ceny tego typu rzeczy są kosmiczne? Co kawałem trafiam na przeróżne rozwiązania...cięte gazety, które można palić w kominku?! ogólnie na dnie papier...nie ma problemu, czy biały, kolorowy...a najlepiej, jakby sikał i qpkał do wc, a najważniejsze spuszczał po sobie wodę...ale nie...woda kosztuje...niech nie spuszcza...ręce troszkę opadają...

Re: Żwirek

Post: poniedziałek 30 wrz 2013, 15:08
autor: Fonsitos
Cięte gazety? Nooo pogratulować kreatywności. I smrodu.

Re: Żwirek

Post: poniedziałek 30 wrz 2013, 15:45
autor: arthrawn
to nie jest kreatywność, to zapewne chęć zaistnienia w świecie hodowców kota domowego...najwięcej atrakcji jest na forum gazety wyborczej...w sumie, każdy w domu ma niszczarkę do dokumentów ;) i każdy regularnie kupuje prasę...więc produkcja kociego podłoża idzie pełną parą. Można też, gazetki z lidla i biedronki...skąd takie pomysły?

Re: Żwirek

Post: poniedziałek 30 wrz 2013, 16:16
autor: bungula
No, nie wiem, ale gdyby podliczyć wszystkie koszty (gazety, niszczarka itp), to kto wie, czy żwirek nie okazałby się tańszy.

Re: Żwirek

Post: poniedziałek 30 wrz 2013, 17:21
autor: Alexa
Silikon u mnie się nie sprawdził, musiałam już po 3 dniach wrócić do drewnianego zbrylającego.