dachowiec.net Forum o kotach

w lapku - Mru uznala, ze lapek = kaloryferek - tekturka nie oslonie bo wiatrak - znacie jakies blokady klawiatury ? tak jak kiedys byly na poczciwe PC? ja kej nie zaluje, niech ogon grzeje tylko nie wiedzialam, ze po 4 konczynach i ogonie ustawienie wejsciowe bywa skomplikowane

Laptop ma dekiel i, w ustawieniach, akcję w przypadku jego zamknięcia - wstrzymaj lub hibernuj system.

tylko mi nie o wstrzymanie czy hibernacje chodzi a o dzialanie sprzetu bez ingerencji kota czyli lapek sobie dziala, Mru na klawiaturze i nie wlacza mi kolejnego programu (nawet nie wiedzialam,ze tyle ich jest) jak pojde herbate zaparzyc

Stan wstrzymania, po klapnięciu dekla, nie wyłącza kompa. Po podniesieniu uruchomione programy powinny działać (prócz komunikatorów....hmmmm, choć Skype sobie radzi i łączy się automatycznie).
Trzeba tylko kota , po powrocie zrzucić z dekla....

Może tu coś znajdziesz Kot na klawiaturze >>

net sie rozlacza a ja mam w nosie takie cuda
dekiel przedmiot obojetny

Ale po to on jest

problem bedzie chyba rozwiazywalny na trzy sposoby
1. wyrwac kotu tylne lapki
2. uwiazac za ogon do wentylatora i wlaczyc zasilanie
3. ukrecic kotu leb
znowu zrobila sobie spacerek po klawiaturze w taki sposob, ze pol godziny wylaczalam jakies dziwne programy, ktorych obecnosci w kompie bym sie nie domyslila
wiadomo kot hiszpanski ma w sobie cos z Kolumba odkrywcy