dachowiec.net Forum o kotach

Znów nie mieszczę się w zeszłoroczne letnie ciuchy. Rozpacz. W związku z tym postanowiłam przejść na lato i jesień na dietę South Beach. Uważam że to jedna z najlepszych diet, ponieważ nie eliminuje spożycia żadnych składników odżywczych, ogranicza tylko ich rodzaj i ilość. Moja mała modyfikacja polega na tym, że nie będę używać produktów light, może przez to schudnę nieco wolniej ale wcale niekoniecznie ponieważ w lightach tłuszcz zastąpiony jest najczęściej chemią, cukrem i lecytyną, które źle wpływają na metabolizm i dostarczają niejednokrotnie pustych kalorii.

http://www.mojegotowanie.pl/wokol_stolu ... ludniowych

ciuchy to ja miewam luzne i przewiewnw na lato, ale na wage tez strach wchodzic, tez cos z tym trzeba zrobic

Olga mam ten sam dylemat albo wymienic cala szafe albo schudnac ,taniej i zdrowiej wyjdzie zeby jednak schudnac Jem ostatnio lekko ,nie przejadam sie duzo ryb tlustych i bialych serow tez tlustych ,slyszalam ze naukowca udowodnili ze produkty light nie odchudzaja wrecz przeciwnie . Dieta bialokowa umnie odpada po po tygodniu zapychania sie jajami itp.miaial dosc ,choc dzisiaj upiekla chleb dukana pierwszy raz w zyciu i zjadlam dwie tyci kromeczki i jestem syta wiec chlebek ma duzego plusa
U nas ostatno jest glosno o nowej metodzie treningow odchudzajacych ,cwiczy sie tylko 20 min tygodniowo ktore odpowi9adaja kilkunastom godzinom treningu w silowni ,czytalam recenzje na forach nimieckich i dziewczyny pisza ze chudna po 12kg 2 mieisac bez diety tylko ten trennig robia ,w dodatku podobno przywrac to duza sprawnosc ruchowa i usuwa wszelkie bole kregoslupa itp.
dam linka www.bodystreet.com
ja zadzwonie u nas i zapytam sie coz to takiego i pojde na probny trening

Ja na wszystkich Dukanów, Kwaśniewskich itd krzywo patrzę. Tylko jedzenie wszystkiego, różnorodnie, ale po trochu, kilkoma małymi posiłkami dziennie plus jakikolwiek ruch (różnie gadają, ale ponoć wystarczy przejść się pół godziny codziennie). Póki się tego trzymam niegroźna mi pizza czy inne smakowitości tuczące. I waga jest w miejscu. No chyba, że zachodzę w ciążę, albo przestaję karmić. Na to siły nie było.

A myślałam, że tylko ja mam problem z za małymi ubraniami. Bo o wadze mówić nie będę

A może to ubrania się kurczą?

Mnie to sie wydaje dziewczyny ze to wina tych proszkow do prania ewidentnie cos tam dodaja ze ubrania sie kurcza

Nie, nie, to wszystko wina kalorii, wrednej istoty, która mieszka w szafie i w nocy potajemnie zszywa ubrania, żeby były ciaśniejsze.

Obie macie rację i na pewno nie za dobry model pralki tez ma znaczenie

Olga o widzisz ,nie pomyslalam ze to pralka jest taka wredna

A już się bałam, że ze mną jest coś nie tak. Uspokoiłyście mnie dziewczyny

No dziewczyny, od jutra zaczynam wojnę z kaloriami. Wszystko już zaplanowane: jadłospis, zakupy, aktywność.
Trzymajcie kciuki

Trzymam kciuki.

Olga ,no to trzymam kciuki

Powodzenia , "Jutro nie umiera nigdy"

Jutro będzie dzisiaj - jutro

Dietetyczne śniadanie: frittata z jajka, szpinaku, papryki i cebulki z łyżeczką startego żółtego sera. Złe to to nie było, na szczęście można używać przypraw, ale nie czuję się jakbym coś zjadła... Pomyśleć, że niektórzy tak jedzą na co dzień i im wystarcza.

Niedlugo Ci sie przestawi zoladek. Wazne,zeby miedzy skromnymi posilkami bylo maks 3h przerwy. Wtedy nawet na niskokalorycznej diecie da sie spokojnie wyzyc.

Jest zaplanowane sześć niedużych posiłków dziennie, u mnie to od 7:00 do 19:00, najgorzej będzie wieczorem bo przyzwyczaiłam się jeść główny posiłek po 18:00. Nic to, faza ostrej diety trwa tylko dwa tygodnie, potem jest nieco lepiej.

Oby te dwa tygodnie szybko Ci minęły