Strona 2 z 5

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: czwartek 13 mar 2014, 14:33
autor: ikxio
plastikowa paprotka :)
a tak serio - z rodziny gruboszowatych
https://www.google.com/search?q=rodzina ... 52&bih=628
odpowiednio zle traktowane nawet zakwitna (moje przetrzymaly piec miesiecy na parapecie zewnetrznym tyle co rosy i pare kropli deszczu srodziemnorska zime , po podlewaniu i zasilaniu wrocily do siebie) wybor jest ogromny, rosna szybko - taka malutka kupiona w doniczce rozsadowej potrafi w rok urosnac w nieduzy krzaczek - wazne, zeby nie przelac - ja czekam, az ziemia porzadnie przeschnie dopiero obficie podlewam i odczekuje do wyschniecia podloza.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: czwartek 13 mar 2014, 17:42
autor: olga
Sansewiery - zniosą nawet wojnę nuklearną, dość wytrzymałe sa też juki i draceny, no i oczywiście kaktusy a z kwitnących kalanchoe

A jesli dla odmiany lubisz zatapiać kwiatki to szczęśliwy u ciebie będzie papirus, bambus - lubią mieć nogi w wodzie.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: czwartek 13 mar 2014, 18:50
autor: ikxio
tylko, ze papirus i bambus to koci przysmak - trzeba bylo widziec Mru jak przynioslam do domu odhodowanego papirusa, wytrzymal niecaly miesiac.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: czwartek 13 mar 2014, 20:46
autor: Rakolka
Ja trzymam kwiatki na szafie, która stoi bokiem do okna.. nie ma dostępu światła cały czas, ale praktycznie większość dnia.. ostatnio dostałam róże taką w doniczce.. i poza tym, że nowe listki zieloniutkie się wykluły te stare się zasuszyły a z kolei inny kwitnący (tak, tak kocham kwiatki, że nawet nie pamiętam co to za kwiat) chyba go przelałam bo opadł zupełnie.. mama kazała mi wlewać wodę od spodu ... no reasumując jak koty to nie kwiatki, ale po małym przemeblowaniu i dostaniu kwiatków jest miejsce gdzie koty nie wejdą.. postanowiłam kupić piękne doniczki i dbać o kwiatki..a tu proszę, pozdychały:(

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: czwartek 13 mar 2014, 21:14
autor: ikxio
roze miniaturki to naturalne, ze gina- wiekszosc jest zarzona plesnia albo innym dziadostwem - po trzeciej zrezygnowalam z wyrzucania pieniedzy - ja bym proponowala "drzewko szczescia"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grubosz_jajowaty

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: piątek 14 mar 2014, 22:40
autor: Fonsitos
Mi nie udało się przez 2 lata wykończyć storczyków. Nie kwitły, raz po raz wypuściły liście. Nawadniałam tak sobie, nieregularnie. Ciemno miały. Ale teraz się za nie zabrałam, przestawiłam w inne miejsce i jest nieźle. :)

Rakolka pisze: no reasumując jak koty to nie kwiatki, ale po małym przemeblowaniu i dostaniu kwiatków jest miejsce gdzie koty nie wejdą.. postanowiłam kupić piękne doniczki i dbać o kwiatki..a tu proszę, pozdychały:(

HA! To u mnie nie ma miejsca gdzie kot nie wlezie. I nie lubi jeść storczyków.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: poniedziałek 17 mar 2014, 23:50
autor: caryca
Ze storczykami mam ostatnio problem. Nie kwitną od 2 miesięcy ale nie kazano mi /pytałam w sklepie z kwiatami/ niczego obcinać chyba że któryś pęd zacznie być suchy. No i stoją takie badyle- 5 szt. i nie wiem co dalej robić. Stoją na stoliku niedaleko balkonu. Czy postawić je na parapecie? Mam okna od strony południowej.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: wtorek 18 mar 2014, 08:53
autor: bungula
Trochę muszą odpocząć, cierpliwości. Przestawienie na parapet nie zaszkodzi, ale żeby nie stały w pełnym słońcu. Co to za gatunek/gatunki?

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: wtorek 18 mar 2014, 13:37
autor: caryca
nie wiem jaki to gatunek. Przeniosłam go dziś na parapet, kupiłam też nawóz do storczyków bo do tej pory podlewałam go wodą z akwarium.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: wtorek 18 mar 2014, 15:53
autor: ikxio
caryca to Ty masz akwarium wielofunkcyjne :lol: kot pije, kwiatki podlewasz....

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: wtorek 18 mar 2014, 19:55
autor: bungula
Zrób zdjęcie może po liściach uda się rozpoznać, co to. Albo może znajdziesz podobne w Internecie.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: wtorek 18 mar 2014, 20:39
autor: caryca
No tak, moje akwarium jest rzeczywiście wielofunkcyjne. Poza tymi rzeczowymi /woda/ daje jeszcze ukojenie nerwów. Gdy tak sobie usiądę obok i popatrzę na rybki, przynajmniej na jakiś czas zapominam o troskach codziennego dnia. Lubię też mieć obok siebie dużo kwiatów. Mam w pokoju 24 doniczki z kwiatami. Źle się czuję, gdy na stole nie stoi wazon z kwiatami. Teraz kupuję po jednym tulipanie za 1 zł. i już jest lepiej niż zimą gdy kwiaty były b. drogie.
Kilka dni temu przeczytałam w internecie jak wielkie znaczenia dla naszego zdrowia ma ta zwykła, niepozorna zielistka. A ja zimą wystawiam ją na korytarz a latem trzymam na balkonie. Muszę ją przeprosić, przesadzić do nowej ziemi i nowej doniczki i postawić w pokoju na honorowym miejscu.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: wtorek 18 mar 2014, 20:45
autor: Sissi
Caryca ,spokojnie ,tak jak Bungula radzi zostaw w spokoju i... uzbroj sie w cierpliwosc . Ja nic nie robie jak przekwitnie i uschnie stoi badyl jak zapalka to przycinam do 1,5 cm przed zielona czescia galazki i nic wiecej . Nie przestawiam ,daje storczykom odpoczac i potem nagle totalny bum kwíatowy :-D

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 12 lis 2014, 14:07
autor: olga
Czego to się nie robi, żeby tylko się nie uczyć. Właśnie wpadłam na genialny pomysł: założę ogródek w szklanej kuli. Muszę tylko wymyślić biotop i odpowiednio dobrać roślinki :cool:

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 12 lis 2014, 15:42
autor: bungula
Później, ucz się :roll:

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 12 lis 2014, 17:45
autor: ikxio
olga jak duza ta kula? kiedys mialam z roslinkami polpustynnymi typu gruboszowate, a jak sie bedziesz bardzo nudzic to polecam zastosowanie tego samego zielska do moze takich zabawek? http://www.ecoterrazas.com/blog/cuadros ... uculentas/

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 12 lis 2014, 17:55
autor: olga
Jeszcze nie wiem ikxio, raczej dość spora. Oczywiście bungula ma racje i zajmę się tym po egzaminach, ale wymyślam teraz :)
Takim sukulentom na pewno się przyjrzę, a także rozważam żywe kamienie, cereusy i inne wolnorosnące gatunki.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 12 lis 2014, 18:08
autor: ikxio
mi to sie mzrzylo kiedys paludarium, ale przy takich roznicach temperatur jakie mam na werandzie miedzy zima a latem (a to jest jedyne sensownie oswietlone miejsce) mialbym klopot z doborem roslinnosci - zwierzatka to juz bym sobie darowala.

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 10 cze 2015, 21:16
autor: Alexa
Ma ktoś hoję-woskownicę? Czy jak utnę pęd na końcu to się jakoś ukorzeni jako nowa roślinka?

Re: Kwiaty doniczkowe

Post: środa 10 cze 2015, 21:22
autor: Sissi
Alexa nie znam sie ale piekna roslinka ,nawet nie wiedzialam ze takie sa cudenka :)