Strona 3 z 3

Re: Problemy z jeżem

Post: środa 13 lut 2013, 23:03
autor: maciek.ns
Dzieki dziewczyny. Gdybym mial tylko troche wiecej czasu, gdyby udalo sie to cholerstwo wykryc wczesniej, nie wiem. Kotka nie byla ze mna od malego, poniewaz byla to Kotka mojej Lubej, ale te 5 lat bardzo mnie z nia zwiazały, nie potrafie wyobrazic sobie co czuje ona, choć byłem tego świadkiem. Sorki za chaotyczne wypowiedzi ale nie potrafie zlozyc zdania do kupy na ta chwile

Re: Problemy z jeżem

Post: czwartek 14 lut 2013, 08:57
autor: bungula
Wszyscy Cię doskonale rozumiemy. To tylko mały kotek, a pusto, smutno, serce boli i tęskni.

Re: Problemy z jeżem

Post: czwartek 14 lut 2013, 17:37
autor: Fonsitos
Maćku, nie wyrzucaj sobie że nie miałeś więcej czasu na reakcję. Tak to już z kocikami jest że one jak coś je boli to nie mówią. Tylko jak już konkretna choroba to my po objawach widzimy że jest źle. Poza tym, z tego co Ciebie znam z forum, to wiem, że byś kotce dał wszystko co możliwe aby jej ulżyć. Głowa do góry, kotka na pewno miała z Wami dobre życie.