dachowiec.net Forum o kotach

Chodzi o koty (kotki) dzikie/połdzikie. Jakie są możliwości/sposoby aby kontrolować rozród
Może ktoś wypunktuje i wskaże wady i zalety. Mam półdziką kotkę na działce, to jej teren, ale trzeba się zastanowić jak to rozegrać. Kocura nie można przegonić bo i tak przyjdzie w nocy. Dyżury nocne odpadają

noja mama i jej kociary podaja kotkom, ktorych nie daje sie zlapac "ludzka" progevere - o ile sie nie myle tabletke 5 mg co dwa tygodnie - recepte bez problemu daje weterynarz

1. Możesz ją przyzwyczaić do podkarmiania, pożyczyć z TOZu albo innej fundacji klatkę, złapać kota i dać do darmowej sterylizacji (TOZ lub fundacja, ewentualnie niektóre gabinety) - sposób najpewniejszy ale wymagający wysiłku. Po krótkim przyzwyczajeniu do określonych pór karmienia jest spora szansa na szybkie schwytanie. Kota dostaniesz w stanie "tuż po" i przez chwilę (1-2 dni) będziesz musiał się nią zająć - karmienie, oczyszczenie klatki
2. Możesz podawać z karmą środki antykoncepcyjne - skonsultuj z wetem, najlepiej z fundacji/schroniska to ci podsunie tanie rozwiązanie. Sposób wymaga systematyczności i kontroli czy kotka zjadła lek - wymaga między innymi regularnej obecności na działce im dopilnowania żeby na pewno zjadła tabletkę. Są jeszcze długodziałające zastrzyki, ale jak ją raz złapiesz to już drugi raz na 100% się nie uda.

Trzeciego sposobu nie znam, chyba że chcesz kastrować wszystkie kocury w okolicy

Kotkę można złapać. Ten zastrzyk mnie zainteresował... pewnie weterynarz ma go na stanie. Bedę muział zabrać jutro transporter i pieniądze.

Zastrzyk trzeba powtarzać co kilka miesięcy

dokladnie nie rzadziej jak 3 miesiace, a jak sa wpoblizu kocury to srodki hormonalne dzialaja krocej - pewnie ze wzgledu na feromony

Już po. Zdecydowałem się na zastrzyk. Koszt 50 zł (z badaniem wstępnym). Zastrzyk starcza na ok 4 m-c.