Strona 1 z 2

Kot niemowa

Post: sobota 03 sty 2015, 21:06
autor: orinako
Witam Was w nowy rok!

Jak już pisałam mam 3 miesięczną Pusię która jest tak na prawde Puszkiem. Nieważne.
Martwię się że kot nie miauczy. Otwiera pyszczek ale nic nie słychać... Wczoraj kilka razy słyszałam cichutkie miau jak chciała wejść do pokoju z choinką, poza tym cisza. Byłam z nia u lekarza i powiedział że nic się nie dzieje. Kot miał koci katar, nadal kicha i codziennie zajmuje sie jego zaropiałymi oczkami. Mam dość, czuje się jakbym miała chore dziecko :shrek: .
Czy zacznie miauczeć, kiedy sie nauczy? Co zrobić żeby więcej miauczał ?
Puszczanie dźwięków miauczenia nie skutkuje.

Re: Kot niemowa

Post: sobota 03 sty 2015, 21:37
autor: Alexa
Orinako spokojnie kotek potrzebuje czasu. Czy dostaje jeszcze jakieś lekarstwa? Oj zaczniesz tęsknić za ciszą jak ci się rozmiauczy :)

Re: Kot niemowa

Post: sobota 03 sty 2015, 21:53
autor: orinako
Nie dostaje lekarstw. Podejrzewam że dali mi kota chorego dlatego to się ciągnie już prawie 2 miesiące Alexa.

Re: Kot niemowa

Post: sobota 03 sty 2015, 22:28
autor: Alexa
Koci katar niestety trzeba trochę leczyć długo. Czy lekarz weterynarii zaproponował jakiś preparat na podniesienie odporności kotka?

Re: Kot niemowa

Post: sobota 03 sty 2015, 22:56
autor: olga
Kup mu kocie witaminy i dobrze odżywiaj. Trochę dziwne, że na te oczy nie zalecił żadnych kropli, w kocim katarze to najczęstsze powikłanie.

Miauczeniem się nie martw: koty między sobą porozumiewają się przez większość czasu niesłyszalnie dla człowieka, stąd "bezgłośne" (on to słyszy) otwieranie pyszczka. Zanik młody kociak nauczy się, że do dużych trzeba mówić powoli, głośno i wyraźnie, minie trochę czasu.

Re: Kot niemowa

Post: niedziela 04 sty 2015, 02:52
autor: Fonsitos
Mój kot naprawdę rzadko miałczał. Ale gama gruchań, pomruków, mruczeń, szczekania (taaak, większość na pewno potwierdzi) i innych tego typu dźwięków była przebogata. Ale tak sobie kojarzę, że pierwsze pół roku to było głównie mruczenie przy pieszczotach (i raz przy chorobie po szczepieniach).

Re: Kot niemowa

Post: niedziela 04 sty 2015, 11:35
autor: Sissi
Moja kotka Fiona poki nie dostala ruji myslalam ze tez nigdy niezamiauczy ,owszem otwierala pyszczek i poruszala papka cos tam skenel z niecierpliwieniem ale kaotakiego miauczenia nie bylo ,dopiero ruja pokazala jakie Fionka ma mozliwosci do tego stopnia ze slychac ja bylo chyba kilka domow dalej jak sie drze :D W dodatu Fiona nie miauczy takim typowym miau tylko jakies "miiiilll " lub tez "illl" jej wychodzi ,takze tutaj nie masz powodow do zmartwien ,sluch mozesz sprawdzic Pusia np szeleszcac jakims papierkiem z foli ,powinien reagowac uszami,odwracac glowke w kierunku dzwieku . Jednak teraz najwazniejsza sparawa konieczenie jedz z Pusiem do weta wyleczyc te oczy ,nie wolno tego tak zostawic ,jezeli wet nic nie przepisal i tak zostawil samemu sobie to idz koniecznie do innego ,musi dac leki antybiotyk i krople do oczu lub masc . Glowa do gory Pusio bedzie napewno miauczec :kici:

Re: Kot niemowa

Post: niedziela 04 sty 2015, 13:28
autor: bungula
Mój pierwszy kocurek też był milczkiem. Na początku myślałam, że nie umie miauczeć. Przekonałam się jak potrafi to robić, kiedy spotkała go niemiła przygoda na balkonie. Tak się skutecznie rozdarł, potężnym, dramatycznym MIAUUU, że mało nóg nie połamałam, żeby go ratować. Myślałam, że umiera, a on wołał mnie tylko, bo jeszcze nie umiał otworzyć sobie drzwi od balkonu, a zaczęło podać i kicia mokła na deszczu.

Re: Kot niemowa

Post: niedziela 04 sty 2015, 13:54
autor: ikxio
moze tez troche miec zniszczone struny glosowe od kataru - zanim sie zregeneruja to tez trzebaby czasu. a z chorym kotem to tak jest - jak z chorym dzieckiem, sam nie powie co mu jest - trzeba obserwowac.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:19
autor: orinako
Alexa, jak był u weta to wyglądał na zdrowego, wszystko sie od nowa rozwinęło po tej wizycie. Stosuje na własna rękę krople do oczu w postaci wody solnej i neomecyne, takze rutinoskorbin.

Sissi, sluch ma dobry, to wiem na pewno. Fajny ten Twój kotek, na rui sie drze? Czy nie lepiej kotke wysterylizować? Sama nie wiem.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:25
autor: Alexa
Warto by jeszcze podawać preparat na odporność, sa różne:Imunoactiv,Sconomune,Beta-glukan, pasta Calo-pet,Zylexis(w zastrzyku 50 zł),Immunadal Cat.Jutro poszukam jeszcze najnowszego wyrobu-syropku z dozownikiem i napisze nazwę.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:30
autor: orinako
Dziękuje. Na pewno cos kupie, załamuje mnie jak jest chory, w dodatku dziś się zesikał mi na łóżko w różnych miejscach, nie wiem dlaczego :(

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:34
autor: Alexa
Może jest przeziębiony i ma jeszcze zapalenie pęcherza.Koty lubią ciepło, pilnuj aby siedział zawsze na kocyku i nie w przeciągu.Nagradzaj go smakołykiem jak zrobi do kuwetki coś.Z drugiej strony maluszkowi mogła zdarzyć się wpadka z sikaniem.Ma apetyt?myje się sam?

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:43
autor: orinako
On zawsze korzystał ładnie z kuwety. Ma ciepło. Najcieplej w domu 23 stopnie, oddałam mu cała swoja szafę, kocyki, podusie, leży koło grzejnika i zastanawiam się jak się nie spali. Je ładnie ale nie kocie bo tego nie chce i pije mleko, sam sie myje.
Wpadka z sikaniem... na moje łóżko, po 10 minutach od awantury zrogrzebał całą kuwetę aż wyleciały z niej kupki na podłogę. Mogłam go nie chwalić. Pochwaliłam i mam.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:46
autor: Alexa
To może nie zdążyłaś sprzątnąć kuwetki ? Niektóre koty tak mają-nie wejdą do kuwety jak się nie sprzątnie tego co zrobiły uprzednio.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 00:49
autor: olga
Od jakiej awantury? Krzyczałaś na niego? Pogorszysz tylko sprawę bo koty bardzo nerwowo reagują na gwałtowne zachowanie a to objawia się między innymi właśnie sikaniem naokoło żeby bezpieczniej się poczuć we własnym zapachu.
Kiedy byłaś z nim u weterynarza? Jeśli obecny nie leczy i nie bada może warto zastanowić się nad innym? Takie nagłe sikanie poza właściwe miejsce może oznaczać jakąś chorobę.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 01:26
autor: orinako
Ja go ochrzaniłam dopiero ja sie zesikał olga, wcześniej dzień się zaczął miło jak zwykle. Przed świętami byłam z nim u weterynarza i został zbadany.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 01:31
autor: Sissi
Orinako ,kotki moje wszystkie juz sa po sterylce i nie maja ruji teraz ,jednak jak cos chca to potrafia sie drzec :D Co do zsikania sie w lozko ,moze sie kotowi zdarzyc ,czasami tak jest ze chce zaznaczyc swoj teren albo to jest przyczyna fizyczna (moze byc chory ,pecherz itp) lub psychologiczna czegos sie przestraszyl ,lub kuweta stoi w zlym miejscu gdzie nie moze w spokoju zrobic siku itp. Moze przestaw kuwete w zaciszne miejsce tam gdzie nikt nie chodzi . Kup feromony do kontaktu albo obrozke z feromonami (z opini wiem ze obrozka najlepsza jest) wtedy kot bedzie wyciszony wewnetrznie co pomaga w zaadoptowaniu sie w nomy miejscu i gdy kot czegos sie boi itp. Jednak caly czas bede podkreskac zebys najpierw poszla do weta i zeby go porzadnie zbadal ,opowiedz mu o tym tez sikaniu itd. Najwazniejsze zeby kot byl zdrowy ,potem jak juz wszytko bedzie ok zrobisz szczepienia itd . Glaski dla Pusia :kici:

Edit.
Orinako ,nie wolno na kota krzyczec jak cos zbroi czy zsika to pogarsza sytuacje i powieksza jego stress efekt bedzie taki ze bedzie jeszcze wiecej sikal i to gdzie popadnie . Wiadomo ze nie glaskac zaraz ale na spokojnie wypierz wszystko i tyle ,ja wiem co pisze bo mam sikajaca koteczke ze strachu niestety nic tak nie pomaga jak cierpliwosc i okazywanie czulosci kotu ,glaskanie itd. to najlepsze lekarstwo.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 01:31
autor: olga
Nie ochrzaniaj, lepiej przez to nie będzie bo on i tak nie zrozumie czemu nagle go atakujesz - w swoim pojęciu nie robi nic złego. Koty nie rozumieją takiej formy karcenia. Poza tym musisz wiedzieć, że po około 20 sekundach nie skojarzą już tego co zrobiły z twoim agresywnym zachowaniem. Tyle mniej więcej obejmuje koci rozum ze związków przyczynowo-skutkowych.
Jak go przyłapiesz na sikaniu to natychmiast zanieś do kuwety - nie chwaląc i nie ganiąc po drodze. W kuwecie możesz pogłaskać nawet jak nic nie zrobi. Ale uprzedzam, że nadmierna afektacja także wzbudzi jego niepokój. Z kotami trzeba zdecydowanie spokojnie.

Re: Kot niemowa

Post: poniedziałek 05 sty 2015, 01:43
autor: orinako
20 sekund myślenia? Matko Boska ! Załamałyście mnie. Zaniosłam go do kuwety. Stoi w cichym miejscu w łazience, nigdy nie miał problemu z załatwianiem nawet jak ktos tam był akurat.