Strona 1 z 1

Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:10
autor: bungula
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia? Czy przy idiopatycznym zapaleniu pęcherza moczowego wywołanego stresem można podać furaginę i/lub APAP? Jeżeli tak, to w jakiej dawce?
Pola dostaje już CalmVet i kupiłam jeszcze Feliway z dyfuzorem do kontaktu, było już trochę lepiej, ale od wczoraj znowu się pogorszyło. Wyraźnie ma parcie na pęcherz i pewnie ją znowu boli. Skoro nie ma bakterii to podawanie antybiotyków raczej mija się z celem. Czynnika stresogennego nie mogę wyeliminować, remont centralnego ogrzewania traw w całym bloku.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:19
autor: olga
Myślę, że dobrze byłoby zastosować jakieś szybko i doraźnie działające leki uspokajające. Skonsultuj z wetem np. relanium podane przed rozpoczęciem robót rano. Absolutnie nie podawaj apapu, ibuprofenu, innych pochodnych kwasu salicylowego.
Na same objawy na pewno pomoże no-spa, rozkurczy, zmniejszy ból i parcie. Możesz też podawać jakiś uro-sept czy preparat żurawinowy, można to stosować przez dłuższy czas (wiem od wetki, nie sama wymyśliłam)
Wiem też, że na idiopatyczne zapalenie pęcherza podaje się jakieś psychotropy ale to już wyłącznie z wetem.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:22
autor: Alexa
Bungula ja podaję jak np nie mogę od razu do weta pojechać: no-spę pół tabletki i urofuralginę ćwiartkę(przeliczyłam na kg)
Gdzieś znalazłam informację że można też podawać Glukozaminum, zawiera go Urinovet Cat w saszetkach proszek do posypania jedzenia albo w takich ampułkach płynne.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:27
autor: bungula
olga pisze:Wiem też, że na idiopatyczne zapalenie pęcherza podaje się jakieś psychotropy ale to już wyłącznie z wetem.

No właśnie, przy poprzedniej wizycie u weta, też mi o tym wspomniał, ale na początek chcieliśmy wypróbować łagodniejsze środki.
Kurcze no, pomyliłam APAP z no-spa :oops: , właśnie o dawkę no-spy chciałam zapytać.

[edit]
Alexa, ta ćwiartka to na kg kota, czy na całego?

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:32
autor: Alexa
Bungula zależy jakie opakowanie kupisz -ile mg ma tabletka, poczytaj w ulotce-jak dla ludzi/dzieci i przelicz to na wagę Poli.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:34
autor: bungula
Alexa pisze:Bungula zależy jakie opakowanie kupisz -ile mg ma tabletka, poczytaj w ulotce-jak dla ludzi/dzieci i przelicz to na wagę Poli.

Ok, dziękuję.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 11:37
autor: olga
Jeśli chodzi o no-spę to dawałam pół małej tabletki (czterdziestomiligramowej) na kota a wetka mówiła, że to bardzo trudno przedawkować i można dawać nawet całą.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 13:16
autor: ikxio
bungula nigdy niczego z paracetamolem dla kotow czy psow -to dla nich smiertelna trucizna gorsza od arszeniku. obejrzane w TV w Bondi Vet - kapitalny australijski serial o leczeniu zwierzakow, jak ostatnio kota, ktorego madra pancia nakarmila takim prochem leczyli - nie przezyl pomimo transfuzji)

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 15:39
autor: bungula
Po konsultacji z wetem mam podawać:
    1/4 tabletki no-spa (40 mg) nie częściej niż co 6 godzin
    UroCat 1 raz dziennie
    1 raz dziennie KalmVet
    i Feliway do kontaktu
Jeżeli to nie pomoże dostatnie antybiotyk osłonowe i psychotrop.

Re: Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów

Post: poniedziałek 20 lip 2015, 15:49
autor: ikxio
z psychotropow to pewnie kicia valium dostanie (oby nie bylo potrzeby)- jak Mru po pierwszej operacji miala stany lekowe dostala - ale krotko i na szczescie pomoglo bo z kota robila sie "szmatka", potem juz RCcalm i zylkene w kapsulkach - dzialaja moze wolniej ale wiesz, ze kot nie jest oglupiony